Podróż do Mendozy nocnym autobusem - omijają mnie piękne widoki w Andach. Nie omija mnie drobiazgowa kontrola graniczna. W Mendozie o świcie nic się nie dzieje, ale trzeba wymienić walutę, kupić gaz do kuchenki i ewentualnie znaleźć nocleg. Ponieważ jednak noclegów za bardzo nie ma, ruszam od razu do
Uspallata, gdzie namierzam mój pierwszy górski cel, czyli
Cerro Montura. Już jutro wyruszam w tym kierunku. Na razie jednak trzeba się dobrze wyspać. Akurat ten hostel wyjątkowo sprzyja wypoczynkowi.
Relacja:
Krótki pobyt w Mendozie i wyjazd do Uspallata