2009
11
mar
Puerto Chacabuco
Chile, Puerto Chacabuco
Przejechano 16403 km
Dobrze się spało pod budką. Wiało trochę, ale śpiwór jest świetny. Rano wstajemy o 8. Ludzie trochę zdziwieni patrzą, kto tam śpi. Ktoś mówi, że to teren prywatny i mamy iść. Ale spokojnie, bez problemów.
Kupujemy bilety na rejs do Quellon. 36.300 peso i 24 godziny. Czesi chcą kupić rum na rejs. Ja już wczoraj zaopatrzyłem się w tabletki na chorobę morską. Idziemy na Internet, potem się rozdzielamy. Ja idę na kawę. Potem próbuję się wspiąć na pobliską górę, ale trudno znale drogę. Poddaję się.
Zaraz idę do portu. Jeszcze nie wiem, czy prom nie będzie miał opóźnienia. 
Kupujemy bilety na rejs do Quellon. 36.300 peso i 24 godziny. Czesi chcą kupić rum na rejs. Ja już wczoraj zaopatrzyłem się w tabletki na chorobę morską. Idziemy na Internet, potem się rozdzielamy. Ja idę na kawę. Potem próbuję się wspiąć na pobliską górę, ale trudno znale drogę. Poddaję się.
Zaraz idę do portu. Jeszcze nie wiem, czy prom nie będzie miał opóźnienia.
Zdjęcia (6)
Komentarze (1)
mama MarcinaP - 2009-03-12 00:35Spanko pod chmurką na świeżym powietrzu ..hm tam pewnie nie ma much :)
Tubylcy z pewnością są przyzwyczajeni do takich widoków, a sni się o swoim domowym łóżeczku:):):)Zdjęcia przepiękne,a wspomnienia będziesz miał wspaniałe.Pozdrowienia z jeszcze nie wiosennych Piasków :)
Tubylcy z pewnością są przyzwyczajeni do takich widoków, a sni się o swoim domowym łóżeczku:):):)Zdjęcia przepiękne,a wspomnienia będziesz miał wspaniałe.Pozdrowienia z jeszcze nie wiosennych Piasków :)
Zasoby: 
18.08.2011 - 10.09.2011
21.057 
21.737 
1.082.301 
3.423 
