Dzi pragnę podzielić z Wami wierszem znanego argentyńskiego poety Jorge Luis Borgesa pt. Instantes (Chwile), który przypadkiem gdzieś dostrzegłem w sklepie na jednym ze wzgórz, a który zrobił na mnie ogromne wrażenie i dlatego właśnie go przetłumaczyłem.
-----------------------------------------------------------------
Chwile
Gdybym mógł na nowo przeżyć swoje życie
przede wszystkim starałbym się popełniać więcej błędów.
Nie dążyłbym tak usilnie, by być doskonałym, bardziej bym się odprężył.
Byłbym głupszy od tego jaki byłem,
w rzeczywistości brałbym niewiele rzeczy na poważnie.
Mniej dbałbym o higienę.
Wystawiałbym się na więcej niebezpieczeństw,
odbywał więcej podróży,
kontemplował więcej zachodów słońca,
wspiąłbym się na więcej gór i przepłynął więcej rzek.
Chodziłbym do tych wszystkich miejsc, do których nigdy nie poszedłem,
Jadałbym więcej lodów a mniej szpinaku,
miałbym więcej problemów prawdziwych, a mniej urojonych.
Byłem jednym z tych ludzi, którzy przeżyli roztropnie
i płodnie każdą minutę swego życia;
oczywiście miałem chwile radości.
Jednakże gdybym mógł się cofnąć, postarałbym się,
by mieć same dobre chwile.
Bo, jeśli nie wiecie, z tego składa się życie,
tylko z chwil; nie trać nigdy swego teraz.
Byłem jednym z tych, którzy nigdy
nie wychodzili gdziekolwiek nie sprawdziwszy temperatury,
bez termosu z gorącą wodą,
parasola i spadochronu;
gdybym mógł przeżyć życie na nowo, podróżowałbym bardziej lekkomyślnie
Gdybym mógł przeżyć życie ponownie
zaczynałbym chodzić boso w pierwszych dniach wiosny
i chodziłbym tak aż do końca jesieni.
Częściej jeździłbym na karuzeli,
podziwiał więcej świtów,
bawiłbym się więcej z dziećmi,
gdybym miał jeszcze raz życie przed sobą.
Ale widzicie, mam 85 lat
i wiem, że umieram.