Tego dnia zbyt dużo się nie działo, ale zrobiłem parę zdjęć. Poza tym długo spałem, przemyśliwałem parę spraw i posiedziałem w restauracji na plaży, w której miejscowy śpiewak grał stare szlagiery Hotel Kalifornia i te sprawy...
Przyjrzałem się też bliżej mojemu współlokatorowi, gdy wracał dachem do swojej nory za belką. Ten gekon ma ok. 30 cm. Odpoczywa w pozycji pionowej. Obliczyłem, że wydaje od 7 do 9 dźwięków jednorazowo. Napotkany Niemiec stwierdził, że w Tajlandii uznaje się, że dobry gekon powinien wydawać co najmniej 7 dźwięków, jeśli mniej, to go przynosi pecha i go wyrzucają.